Behawioryzm, z języka angielskiego “behaviour” to nic innego jak ‘zachowanie się’. Ten stosunkowo nowy kierunek w psychologii ludzkiej, powstały na początku XX wieku, znalazł zastosowanie w badaniu zachowania zwierząt, gdyż uznano, że podstawowe prawidłowości zachowania są wspólne dla wszystkich organizmów żywych.
Zadaniem behawiorysty stało się rozumienie i przewidywanie zespołu reakcji, którymi organizm odpowiada na dane sytuacje, tj. na bodźce środowiska naturalnego i społecznego, tym samym móc zapobiegać nieodpowiednim zachowaniom.
Behawiorystą może być każdy, gdyż w Polsce nie ma odpowiednich regulacji, które określałyby behawiorystykę jako zawód. Należy sobie jednak zadać pytanie, czy Ty sam udałbyś/-ałabyś się do niewykwalifikowanego psychologa? Z pewnością nie! Dlatego warto udać się do specjalisty, który otrzymał specjalne wykształcenie z zakresu psychologii zwierząt, tak by Twój pupil był w najlepszych rękach. Psycholog zwierząt/behawiorysta/zoopsycholog (nie mylić z trenerem! Czytaj więcej tutaj) podczas wielu godzin zajęć nie tylko posiadł wiedzę na temat funkcjonowania i zachowania zwierząt, ale również uczestniczył w praktycznych zajęciach z pracy ze zwierzętami oraz komunikacją z ich właścicielami. Rozpoczynając współpracę z behawiorystą trzeba pamiętać, że stanie się on odtąd Twoim przewodnikiem do budowania zdrowych relacji i zacieśniania więzi pomiędzy Tobą, jako właścicielem, a Twoim pupilem. Jak wiadomo, odpowiednią relację opartą na obopólnym szacunku każdy buduje we własnym tempie, dlatego trzeba pamiętać o cierpliwości i nie oczekiwać, że wszystkie problemy zostaną rozwiązane już na pierwszej wizycie. Psychologowi zwierząt zależy na dobru zwierzęcia, jak i właściciela oraz reszty domowników, musi on dostosować zatem program treningu do możliwości i charakteru pupila oraz czasu, jaki właściciel jest w stanie mu poświęcić w ciągu dnia.
Praca behawiorysty opiera się na treningu pozytywnym, to znaczy takim, podczas którego dobre zachowanie pupila jest nagradzane, co wpływa pozytywnie na rozwój i psychikę zwierzęcia. Przestarzała metoda kar jest stresująca zarówno dla właściciela, jak i zwierzęcia, dlatego w psychologii odchodzi się od tej metody.
Przy podjęciu współpracy z psychologiem zwierząt trzeba uzmysłowić sobie, że aby przystąpić do konkretnych działań dokonuje on wpierw całościowy ogląd sytuacji. Odbywa się to na trzech płaszczyznach: analizie psychologicznej, płaszczyźnie etologicznej oraz biologicznej.
Analiza psychologiczna to nic innego jak podjęcie próby zrozumienia postępowań zwierzęcia i przede wszystkim znalezienie przyczyny problemowych zachowań (dlatego niezmiernie istotna jest tutaj współpraca właściciela).
Płaszczyzna etiologiczna pozwala określić na ile zachowanie zwierzęcia jest zgodne z jego naturą (na przykład cechy danej rasy). Bardzo ważny jest również ostatni czynnik, czyli płaszczyzna biologiczna, na której podstawie behawiorysta określa funkcjonowanie układu nerwowego, neuroprzekaźników i struktur mózgu zwierzęcia.
Po dokonaniu całościowego oglądu sytuacji behawiorysta jest w stanie określić przyczynę niepożądanych zachowań i przygotować plan pozytywnego treningu.
Źródło: